środa, 26 września 2012

Wywiad z Igorem "Iggym" Gwaderą (gitarzystą Anti Tank Nun)

Lupus z Igorem "Iggym" Gwaderą
 
Po koncercie Anti Tank Nun w gdyńskim Uchu wiele osób rzuciło się by zdobyć autografy i porozmawiać z muzykami, a zwłaszcza z młodym, niezwykle utalentowanym Igorem Gwaderą. Na scenie jest żywiołem, ale poza nią jest skromnym, spokojnym i bardzo ułożonym chłopakiem. Udało mi się nie tylko zdobyć jego autograf na setliście, którą zakosiłem ze sceny, ale również zadać kilka pytań, na które „Iggy” zgodził się odpowiedzieć.


Lupus: Powiedz jak przebiega trasa? Jak na razie obyło się bez problemów?
Igor „Iggy” Gwadera: Trasa przebiega dobrze, ale za dużo raczej Ci o niej nie powiem, gdyż gramy na niej dopiero siódmy koncert. Publika jak dotychczas jest spoko. Widać, że ludzie fajnie się bawią i ogólnie myślę, że my również dobrze się bawimy. Przeważnie gramy na niej weekendowo, a jutro nie idę do szkoły.
L: A jak się Tobie podobało tutaj u nas, w Gdyńskim Uchu?
Iggy: Świetnie, jak dotąd jeden z najlepszych koncertów.
L: Jak przebiegają prace nad materiałem? Czy na drugi album, bo podobno już zaczęliście go przygotowywać, już coś powstało?
Iggy: Dopiero zaczynamy przy nim dłubać. Właściwie skończyliśmy, czy tez raczej prawie skończyliśmy, dwa nowe numery.
L: Pozostaną w tej samej stylistyce, czy pójdziecie w inną stronę?
Iggy: Tak, raczej będziemy starali się utrzymać swój dotychczasowy styl.
L: A co możesz powiedzieć o pracy z Titusem?
Iggy: Wszystko przebiega dobrze, rozumiemy się bowiem  doskonale muzycznie i słuchamy tych samych płyt.
L: Kumpel poprosił mnie, żebym zadał Ci pytanie odnośnie dawania autografów. Ile razy podpisywałeś się lasce, dziewczynie, na cyckach?
Iggy: Nawet nie wiem, nie liczyłem. Tego dużo było. [śmiech]
L: Oprócz występów na dużych scenach – o czym marzysz?
Iggy: Marzę o dużych scenach.
L: Ale oprócz dużych scen…
Iggy: Marzę o jeszcze większych scenach.
L: A granie z kimś konkretnym, oprócz oczywiście Titusa?
Iggy: Nie wiem, nie myślę nad tym. Nie zastanawiałem się w każdym razie.
L: Pewnie to Ty będziesz tym z którym inni muzycy będą chcieli grać.  W każdym razie dzięki za ten krótki wywiad…
Iggy: Krótkie wywiady zazwyczaj są krótkie.
L: Ale na pewno był treściwy.
Iggy: Dokładnie.
L: Dzięki raz jeszcze za wywiad, nie będę Cię dłużej zatrzymywał. Trzymaj się i do zobaczenia.
Iggy: Dzięki. Do zobaczenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz