piątek, 3 stycznia 2014

Podsumowanie roku dwa tysiące trzeszczącego Część V: Klucze wyszukiwania

Kluczy jest wiele, tylko który wybrać?
Przytaczając i parafrazując wstęp z zeszłorocznej wersji: Google jak wiadomo ma bardzo specyficzny sposób wyszukiwania wyników, tak bardzo, że zaczęliśmy się łapać za głowę, co miał na myśli człowiek, który wpisując szukane hasła zawędrował na naszego bloga. Nas to akurat cieszy, że zawędrował, bo może został na dłużej lub nawet na stałe? Nie zmienia to jednak faktu, że przy niektórych chciało nam się płakać, a przy niektórych nawet uśmiechnąć, właśnie uśmiechnąć, a nie uśmiać. (...) Klucze wyszukiwania, bo o nich mowa, potrafią być złudne niczym piaski pustyni. Złudne niczym youtube, który potrafi z interesującego nas punktu A wyrzucić na punkt B, daleki od naszego zainteresowania, o ile jednak jeszcze jest to muzyka w ramach metalu albo rocka, jest w porządku, gdy trafiamy na filmiki bez treści i nieśmieszne żarty, lub co gorsza na gagnam style już tak fajnie nie jest (a propos - ktoś pamięta jeszcze tego miłego Koreańczyka?). Z google jest podobnie, ile razy szukaliśmy czegoś i znaleźć nie mogliśmy za cholerę... ciekawi jesteśmy doprawdy, czy osoby, które szukały tego konkretnego wyniku znalazły to, czego szukały. Również u nas.  

Jak wyglądają klucze wyszukiwania z roku dwa tysiące trzeszczącego?


- rock progresywny nisko chodzący - to poetyckie zestawienie komuś nie do końca wyszło. Owszem stosujemy czasami takie określenia, ale zdecydowanie nie do rocka czy metalu progresywnego, a raczej do doom metalu, czasem stroju gitary. Chyba, że chodziło o rock progresywny niskich lotów, wówczas zwracamy honor.

- rockowy pub w Gdańsku Oliwa - nie musimy (chyba) nikomu mówić o jaki pub chodzi, dość często nawet bywa tam Lupus, kiedyś o nim nawet pisał na łamach tego bloga. Bardziej nas nurtuję, że ktoś kto go szukał nie wiedział o jakim pubie myśli i trafił nań za pomocą tego bloga właśnie. Polecamy się na przyszłość, nie tylko jako przewodnik po alkoholowych rozkoszach podniebienia i żołądka...

- deomeleo jaki kask masz? -  Lupus się uśmiechnął. Zapewne nie chodziło ani o Pomelo Taxi, ani o grupę KASK, o której kiedyś pisaliśmy. Pytanie kierowane było zapewne do osobnika o nicku "deomeleo" odnośnie kasków, być może motocyklowych lub rowerowych. Padło na tego bloga, mamy nadzieję, że ten ktoś został na dłużej.

- czy pomelo mają robaki? - nie mamy pojęcia. Przypuszczamy jednak, że skoro pomelo to owoc, cytrus w dodatku, robaki również może zawierać, bo natura zawsze znajdzie sposób. Jeśli komuś zaś chodziło o pewną pomelową taksówkę, to tym bardziej nie mamy pojęcia, musielibyście zapytać kogoś z zespołu. Właśne, Max! Przyznaj się jak tam Wasz tasiemiec się trzyma? Zdrów?

- anakumena miejsca - za wikipedią: Anekumena (z stgr. ἀν- an- "nie, bez" + οἰκουμένη oikoumene "świat zaludniony") – obszary na kuli ziemskiej niezamieszkane na stałe przez człowieka i niewykorzystywane gospodarczo. Do anekumeny można zaliczyć: obszary pustynne, obszary polarne oraz najwyższe pasma górskie. Od nas: Projekt Anakumena grał w wielu miejscach i zapewne w wielu jeszcze zagra. Wypatrujcie!

- adela stargard - cóż, to nie jest portal randkowy, niestety. Mamy nadzieję, że poszukujący swoją Adelę znalazł i nie pogniewał się na Google, że trafił na nie swoją Adele u mnie.

- i hate crust punk - o tak zwanym crust punku zdarzało się nam pisać. Rozumiemy, też nie przepadamy, choć zdarzają się chlubne wyjątki. Osobę, która trafiła na "crust punk" dodatkowo u nas, przepraszamy!

- chrześcijaństwo a Stratovarius - zważywszy na fakt, że fińska grupa Stratovarius obraca się w muzyce power metalowej, a w ostatnim czasie chętnie korzystająca także z osiągnięć metalu neoklasycznego nie wyklucza się związków z chrześcijaństwem.

- kamil metal 18 - cóż, ta sama uwaga co przy Adeli ze Stargardu. Mamy nadzieję, że zarówno Kamil i Adela w końcu się odnaleźli. LupusUnleashed najwyraźniej łączy ludzi, także w rzeczywistości i matrymonialnie. Mamy więc nadzieję, że ta historia zakończyła się szczęśliwie i naturalnie życzymy szczęścia.

- roku i ustabilizowawszy - lub czasopisma?

- alka.tras.dyskoteka.żukowo - pisownia oryginalna i znów zły adres. Może tam właśnie spotkał swoją Adelę osiemnastoletni metal Kamil po raz pierwszy?

- Budgie do pobrania na komórkę - bralibyśmy! Budgie chyba jednak jest zbyt mało popularne, a przy tym zbyt ambitne, żeby na komórce się znalazło jako dzwonek albo dźwięk budzika czy smsa. Kto jednak wie, może w przyszłości to się zmieni?

- rocky balboa 1 zespoły, które śpiewały/ją - nie rozumiemy o co dokładnie mogło chodzić, ale zespół, który na pewno nagrał dwa utwory na potrzeby pierwszej odsłony to Survivor. Ich utwory znalazły się także w trzeciej i czwartej części sportowych zmagań najsłynniejszego filmowego boksera.

- gorem iggy"m" gwaderą - pisownia oryginalna. Nie wiemy o co chodziło, ale przypuszczalnie miało być "igorem iggym gwaderą". Znamy człowieka, Lupus ma z nim zdjęcie, a nawet z nim rozmawiał. Anti Tank Nun, czyli zespół w którym chłopak gra, lubimy, ale nowej płyty z roku trzeszczącego jeszcze nie przesłuchaliśmy i bijemy się za to w pierś.

- fiat i kobieta - było coś takiego parę razy. Proszę sprawdzić teksty z cyklu "WNS Polski".

- percival sataniści - ostatni fajny wynik roku minionego. Grupa Percival Schuttnebach, bo o nią zapewne chodziło, z satanizmem związku raczej nie ma i satanistami muzycy tejże też chyba nie są. Posiadają dwa utwory nawiązujące do postaci szatana, a mianowicie prześmiewczy i groteskowy "Satanismus" znany także jako "Braniewo Song" oraz "Satanael" pochodzący z zeszłorocznej, znakomitej płyty "Svantevit". Grupa jednak nie ukrywa swoich związków z pogańskimi bogami i kontaktów ze słowiańskimi demonami.

1 komentarz:

  1. Usmiałam się :D
    a ja mam budzik w komórce zrobiony z "Time" Floydów :D:D:D:D

    OdpowiedzUsuń