Zaledwie rok temu wydali debiutancki "Uncivilized", a niedawno pojawiło się ich drugie, tym razem krótsze wydawnictwo "Puzzled". Trzy utworowa epka została zrealizowana metodą crowdfundingu i jest od debiutu nie tylko jeszcze ciekawsza, ale także pokazuje, że metal progresywny nie musi oznaczać wcale zjadania własnego ogona...
Otwiera ją trwający niemal czternaście minut "Pain That Bind Us". Łagodna introdukcja, a potem całość przyspiesza. Skojarzenia z najnowszym, także tegorocznym Dream Theater mogą się pojawić, ale Bad Salad znacznie bardziej penetruje rejony jakby przez Bogów już zapomniane, gdzieś z okresu "Images And Words" czy "Awake". Echa właśnie tych płyt są tutaj mocno słyszalne, zwłaszcza w znakomitym klawiszowym pasażu, który pojawia się w połowie utworu (brawa dla koreańskiego klawiszowca Junghwana Kima, który zastąpił Cesara Zolhofa). Fantastycznie wypada też wokal Denisa Oliveiry, który ma bardzo ciekawą, lekko chropawą barwę głosu.
Po rozbudowanym pierwszym numerze pojawia się krótszy, bo trwający niecałe siedem minut (bez kwadransa)"Moonlight". Ten otwiera łagodna, melodyjna gitara i spokojny odrobinę La Brie'owy wokal, a następnie gdy się rozwija, pojawia się nawet fragment, który może skojarzyć się z... Queen. Ten utwór mógłby też znaleźć się na tegorocznym Hakenie, czy być którąś z ballad z ostatnich płyt Dreamów. Byłby nawet od nich lepszy, bowiem Bad Salad przy pozornym powielaniu tego co już było, cechuje duża świeżość i bardzo przekonujące rozwiązania. Po nim zaś następuje finał pod postacią "Deep Roots", zamykającego się w czasie ośmiu i pół minuty. W nim od razu wita nas ostra partia, mocno zakorzeniona w Dream Theaterowskiej stylistyce, ale z własnym dość charakterystycznym rysem, a także przywodząca na myśl... Protest the Hero. To także bodaj najlepszy utwór na płytce. Spokojne partie i łagodny wokal Oliveiry świetnie łączy się tutaj z ostrzejszymi, rozbudowanymi fragmentami (kapitalny pasaż w połowie utworu).
"Puzzled" stanowi raczej uzupełnienie bardzo dobrego debiutu, aniżeli kolejny krok na przód. Niektórzy nawet zarzucają numerom nie tyle niespójność (niepasujące puzzle), ale także to, że wydają się być pisane na szybko, zwłaszcza "Pain That Bind Us". Jednakże ja tak nie uważam, to znakomity przykład na to, że w progresywie wciąż można nagrywać muzykę, która może nie jest odkrywcza, ale naprawdę wciąga. Bad Salad jeszcze nie jest wielkim zespołem, ale razem z brytyjskim Haken mają szansę stać się najważniejszymi następcami Bogów. Podobnie jak debiut tej brazylijskiej grupy jest to pozycja godna uwagi, należy jednak wziąć poprawkę na to, że jeszcze nie nagrali arcydzieła. Ocena: 5/5
English excerpt:
After debut album "Uncivilized" from last year brazilian group Bad Salad entered to studio and realased another one, extended play "Puzzled" recorded with help of crowdfounding metod. Only three tracks and almost thirty minutes of music is much more addition to previous one, than stand alone album. Some of rewievers even said that it music on this ep is like unfited puzzle, but I don't think the same way. The tracks, especially long "Pain That Bind Us" and very good "Deep Roots" sounds like Dream Theater in best period ("Images And Words" or "Awake"), but my favourite, a middle one, called "Moonlight" give association with british Haken. What's more? Applause for korean keyboardist Junghwan Kim, who joined to band after departure of Ceasar Zolhof.
Bad Salad is not yet a big band, but with Haken could be one of most recognizable of new progressive bands, and even heir of Gods. Like debut album, "Puzzled" is very interesting position, but Bad Salad has not record yet thier best. 5/5
Ej, genialne!!!!!!! :D
OdpowiedzUsuń