środa, 26 grudnia 2012

Podsumowanie roku dwa tysiące dźwięcznego CZĘŚĆ I



Minął kolejny rok. Wyczekiwany koniec świata nie przyszedł, a rok dwa tysiące dźwięczny to był rok niezwykły i dla mnie bardzo dobry. Zarówno pod względem koncertowym, jak i płytowym, chyba nawet bardziej obfitszy, niż w dwóch tysięcy jesieni. Długo jeszcze będę opisywał płyty z cyfrą 2012, na równi płyt z cyfrą 2013 obok tytułu. Nowy rok też będzie miał swoją nazwę, i już oficjalnie mogę ogłosić, że zaczynamy rok dwa tysiące trzeszczący. Taki, co trzeszczy. Co trzeszczeć będzie.

Podsumowanie odchodzącego roku dźwięcznego, choć jak już wspomniałem, nie uciekniemy od niego zbyt prędko, to nie tylko kategorie i figurujące pod nimi płyty polskie i zagraniczne, ale także wzrost frekwencji oraz rozszerzenie się redakcji bloga, do dwóch osób, dlatego przypuszczam, że w przyszłym będzie także podsumowanie roku zrobione przez Marcina Wójcika. Jednakże jak zapewne zauważyliście, tegoroczne podsumowanie ma dopisek "Część I", bowiem będzie też druga, ale czego będzie dotyczyć nie zdradzę, dopóki się nie pojawi. Przypomnę też, że cyfry w kategoriach w poniższym zestawieniu są jedynie liczbami porządkowymi i nie odnoszą się do pierwotnych ocen czy ustaleń, zgodnie z założeniami działu "Oceny" na mocy którego, pierwotne oceny przestają obowiązywać.

W niniejszym zestawieniu zaś, możecie przeczytać tytuły płyt, które mnie zachwyciły, poruszyły lub rozczarowały. Nowością jest dział poświęcony najlepszym utworom, podział na LP i EP oraz zestawienie płyt, których w tym roku nie zdołałem opisać, ale na pewno do nich (i nie tylko tych wymienionych) wrócę w pierwszych miesiącach nadchodzącego roku. 


Najlepsze płyty:
a)      płyty polskie
  1. R.U.T.A – Na Uschod. Wolność albo Śmierć
  2. Hellow Dog – Hellow Dog
  3. By Million Wires – Letters to the Absent
  4. The Shipyard – We Will Sea
  5. Popsysze – Popstory
  6. Forma – Forma
  7. Thesis – Fates EP
  8. C4030 – C4030 EP
  9. Pomelo Taxi – Pomelo Taxi
b)     płyty zagraniczne
  1. Nucleator – Home Is Where The War Is
  2. HeptaH – Master Od Delusion
  3. Huntress – Spell Eater
  4. Guacho – Vol. I
  5. Overkill – The Electric Age
  6. Lamb Of God – Resolution
  7. Steelwing – Zone Of Alienation
  8. Black Rainbows - Supermothafuzzalicious!! (XII 2011)
  9. Cloud Nothings – Attack On Memory
  10. Les Discrets – Ariettes Oubliees…
  11. Alcest – Les Voyages De L’Âme
  12. Arctic Plateau – The Enemy Inside
  13. Human Tetris - Happy Way In the Maze of Rebirth
  14. Brachiosauride – Twelve Miles To Madness

Najlepszy debiut (LP):
a) płyty polskie
  1. The Shipyard – We Will Sea
  2. 1926 - 1926
  3. Popsysze - Popstory
  4. Hellow Dog – Hellow Dog
  5. Forma - Forma
  6. By Million Wires – Letters to the Absent
  7. Czechoslovakia – Made In
  8. Hateseed – Hate Comes Crawling
  9. Dopelord – Magick Rites
b) płyty zagraniczne
  1. Nucleator – Home Is Where The War Is
  2. HeptaH – Master Of Delusion
  3. Huntress – Spell Eater
  4. Guacho – Vol. I
  5. Human Tetris - Happy Way In the Maze of Rebirth
  6. Primal Rock Rebellion – Awoken Broken
  7. Cosmonauts Day – Paths of the Restless
  8. What the Blood Revealed – Harbour of Devils
  9. BurstHead – The Price Of War
  10. Game Over – For Humanity
  11. Kill Devil Hill – Kill Devil Hill
  12. Witch Hazel - Forsaken Remedies

Najlepszy debiut (EP)
a) płyty polskie
  1. Sautrus – Kuelmaggah Mysticism: The Prolouge
  2. The Icebreaker – Freezing Vein
  3. The Lowest – The Lowest
  4. Sirens Dawn - Halfway
  5. Cerber – Mad at the soul
  6. Bitchcraft – Weird Tales
  7. Gry Muzy – A postcard from the wilderness
b) płyty zagraniczne
  1. Clockwork – Dawn for a New Breed (XII 2011)

Najbardziej dźwięczne płyty roku:
  1. The Shipyard – We Will Sea
  2. Popsysze - Popstory
  3. Nucleator – Home Is Where The War Is
  4. Huntress – Spell Eater
  5. Guacho – Vol. I
  6. Hellow Dog – Hellow Dog
  7. Czechoslovakia – Made In
  8. Steelwing – Zone Of Alienation
  9. Overkill – The Electric Age
  10. By Million Wires – Letters to the Absent
  11. Sautrus – Kuelmaggah Mysticism: The Prolouge
  12. C4030 – C4030 EP
  13. 1926 – 1926
  14. Witch Hazel - Forsaken Remedies

Najbardziej dźwięczne utwory roku:
  1. Thesis – Fates
  2. Steelwing – Full Speed Ahead!
  3. Black Rainbows – Burn Your Nation
  4. Cloud Nothings – No future, no past
  5. Human Tetris – Cold Wind
  6. Czechoslovakia – Wakacyjny
  7. The Shipyard – Downtown
  8. C4030 – Sierpień
  9. C4030 - Słońce

Największe rozczarowanie roku:
  1. Arjen Anthony Lucassen – Lost In The New Real
  2. Storm Corrosion – Storm Corrosion
  3. Soulfly – Enslaved
  4. Tenacious D – The Rize of the Phoenix
  5. Firewind – Few Against Many
  6. Fangorn – Where Tales Lives On
  7. Testament – Dark Roots Of Earth
 Największe zaskoczenia roku:
  1. Luca Turilli’s Rhapsody – Ascending Into Infinity
  2. Pathfinder – Fifth Element
  3. Nucleator – Home Is Where The War Is
  4. HeptaH – Master Of Delusion
  5. Thesis – Fates EP
  6. Brachiosauride – Twelve Miles To Madness
  7. Witch Hazel - Forsaken Remedies

Płyty, które zasługują na uwagę, a nie zdążyliśmy z nimi, w roku dwa tysiące dźwięcznym (recenzje tychże i pozostałych niewymienionych, proszonych, w przyszłym roku dwa tysiące trzeszczącym):

  1. Bloody Hammers – Bloody Hammers
  2. Estoner – The Stump Will Rise
  3. Heat – Heat
  4. Incite – All Out War
  5. All That Remains – A War You Cannot Win
  6. Hunter – Królestwo
  7. 1926 – 1926
  8. Salvicition – Salvicition
  9. Forcentury – Revelant
  10. Captain Crimson – Dancing Madly Backwards
  11. T.Love – Old Is Gold
  12. Kamelot – Silverthorn
  13. Epica – Requiem for the Indifferent
  14. Lost In Kiev – Motions
  15. Saint Vitus – Lillie F-65
  16. Candlemass – Psalms for the Dead
  17. Tommydeepstego - Nero
  18. Black Country Communion - Afteglow
Część II 

5 komentarzy:

  1. Ile kategorii!!! Oskary normalnie. :) Dostałam "Old is gold" pod choinkę :))) ale jeszcze nie słuchałam, bo ja mam zawsze kilka faz radości z prezentów. na razie jest faza druga: patrzę na nią. ;)
    Życzę muzycznego Nowego 2013 Roku!!! :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do oscarów to jeszcze trochę, nie chciało mi się już na gatunki dzielić. W takim razie miłego słuchania, ja się moimi wrażeniami podzielę niedługo mam nadzieję. A co do roku trzeszczącego - to i wzajemnie!

      Usuń
  2. Trochę nie kumam. Skoro By Million Wires (których serdecznie pozdrawiam, naprawdę spoko ludzie) są na 3. miejscu na liście najlepsza polskie płyta roku, a Popsysze na 5., to dlaczego w kategorii debiut roku Popsysze są na 3., a BMW na 6.? To w końcu kto tutaj jest lepszy? Raz jedni, raz drudzy? Trochę pokręciłeś chłopaku. Skoro w kat. debiut Popsysze nagrali lepszy krążek, tzn. że powinni być także uwzględnieni w kat. płyta roku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu należy się więc taka poprawka, że te cyfry nie są przypisane na zasadzie ta cyferka nobilituje, a inna jest niżej bo jakoś gorsza jest od tej wyżej itd., tylko jest przypisana przypadkowo. Spośród wielu płyt wybrałem te, które reprezentują ten rok najlepiej i na tej liście umieściłem je w taki sposób. Ja nie bawię się w 10 naj i 5 beznadziejnych, dlatego listy nie mają równych ilości liczbowych i nie spinam się tez na zasadzie ta wyżej, a ta niżej, a ta już w ogóle na ostatnim miejscu. Po prostu jest to zestawienie tego, co według mnie było ciekawe i warte uwagi. Pozdrawiam. ;)

      Usuń
    2. Poza tym jak tak bardzo Cię to razi, napisz i się przestawi kolejność, to naprawdę nie ma znaczenia, bo i tak zespoły są wyróżnione, nie tylko tutaj, ale także tekstem napisanym jako recenzja ;)

      Usuń