środa, 20 sierpnia 2014

Grunge, jakiego nie znacie #2

Napisał: Tomek Karzarnowicz

W tej odsłonie "Grunge, jakiego nie znacie" będę kontynuował wątek zespołów i projektów powiązanych personalnie z wiodącymi kapelami tego nurtu oraz bezpośrednio ze sceną Seattle...

Alice Mudgarden

Co wyjdzie z połączenia Alice In Chains, Mudhoney oraz Soundgarden? Alice Mudgarden - nazewniczo i muzycznie. W składzie tej efemerydy znaleźli się: Layne Staley, Jerry Cantrell, Mike Starr, Sean Kinney, Chris Cornell, Mark Arm. Niestety Panowie nagrali tylko jeden utwór, "Right Turn", którego możecie posłuchać niżej. Znalazł się on na EPce Alice In Chains "Sap" oraz stronie B singla "Would?". Chciałoby się więcej!


Mark Lanegan

Dla śledzących wnikliwie scenę Seattle postać ta może być znana. Niemniej jednak moim zdanie warto pokazać trochę twórczości solowej tego Pana, bo Ci znający jedynie klasykę grunge mogli ją pominąć, a to grzech ciężki.. Ja tego człowieka poznałem za sprawą nagrań Mad Season. Jego niski głos, wyjątkowa maniera i 'towarzyszący mu dym papierosowy' robi wrażenie od pierwszych chwil. Przekonajcie się sami!



TAD

Kariera tego zespołu jakoś nigdy nie nabgrała skali PJ, AIC czy Soundgarden. TAD to jeden z pionierów grunge w Seatle. Wydali łącznie 6 płyt i w 1999 roku zespół rozwiązano. Sprawdźcie singiel "Greasebox" z 1993 roku. Mnie kręci okrutnie!


Skin Yard

Na garach w tym zespole, gdzieś w połowie lat 80-tych zeszłego wieku, grał Matt Cameron (m.in. Soundgarden, Pearl Jam) . Zespół był jednym z pionierów omawianej tu estetyki. Z jakiego względu jednak rzadziej wspominany niż np. Green River czy Mother Love Bone.


Gruntruck

Zespół personalnie powiązany był z wymienionym  wcześniej Skin Yard. Ich grunge mocno skręcał w rejony metalowe (może stąd też zainteresowanie Roadrunner Records, które potem zespół przypłacił rozprawą sądową?). Kapela wydała 2 albumy. Grała w latach 1989-93 i potem reaktywowała się na 6 lat w 1993 roku.


Zespoły, które pominąłem z różnych powodów, a każdy fan grunge powinien znać: Temple Of The Dog, Mad Season, Mudhoney, Mother Love Bone, Green River, Screeming Trees.  W następnym (i ostatnim) odcinku przedstawię kilka kapel spoza sceny Seatle, niepowiązanych z członkami słynnych kapel grunge, ale które w tym nurcie też miały wiele ciekawego do powiedzenia i jednocześnie polskim fanom nie są tak blisko znane.

6 komentarzy:

  1. "Alice Mudgarden" było tylko żartobliwym określeniem składu który nagrał "Right Turn" ;) Taki zespół nigdy nie istniał. Było to po prostu Alice in Chains z gościnnym udziałem Cornella i Arma.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na to musi odpowiedzieć Tomek, ja niestety w grunge'u na tyle nie siedzę, żeby móc zaprzeczyć lub potwierdzić, ale wierzę że tak jest. Pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Siema Paweł,
      Dzięki za komentarz. Jeśli Twój post to uwaga to wyjaśnię tylko, że po prostu liczyłem na to, że określenie "efemeryda" będzie wystarczająco jasne dla wszystkich i każdy skuma, że nie ma mowy o regularnym, typowym zespole.

      Usuń
  2. Ja protestuję i stanowczo domagam się kontynuacji cyklu!!! jaki oststni odcinek! nie ma mowy!!! i prosze mi tu nie wymieniać zespołów pominiętych, tylko je ładnie zaprazentować!!! ale to już!!! ;)
    Powaznie - bardzo mi się podoba i chcę więcej! :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Mój komentarz jak zwykle spóźniony ;) Zobaczymy co da się zrobić ;-) Dzięki radiomuzykant - ka

    OdpowiedzUsuń