piątek, 16 listopada 2018

Wydział Filmowy: Czarodziejski Rock - gatunek prosto ze świata Harry'ego Pottera




Jeden z najmłodszych gatunków muzyki rockowej powstał szesnaście lat temu za sprawą świata Harry'ego Pottera, czarodzieja i bohatera cyklu książek J.K Rowling, czyli w czasie gdy do kin wchodziła druga odsłona filmu. Prawdziwy szał i wysyp zespołów grających muzykę związaną z serią przyszedł jednak w chwili gdy i w filmie, a mianowicie w "Harrym Potterze i Czarze Ognia" z 2005 roku pojawił się "prawdziwy" wizard rockowy zespół, czyli Weird Sisters (Fatalne Jędze). Z pomysłem na ten tekst nosiłem się już jakiś czas, a premiera drugiej części "Fantastycznych Zwierząt i jak je znaleźć" to doskonała okazja, by w Wydziale Filmowym przyjrzeć się kilku reprezentantom tego geekowskiego stylu muzyki rockowej...

Pionierem gatunku i pierwszą kapelą grającą wizard rock była grupa Harry and the Potters powstała w 2002 roku w Norwood, w stanie Massachusetts W Stanach Zjednoczonych. Założyli ją bracia Joe i Paul DeGeorge, którzy razem z kilkoma przyjaciółmi przebierając się za postacie z książek postanowili grać muzykę opartą o książki, a do tekstów czerpiąc garściami właśnie z tychże.  Od tego czasu wydali trzy pełnometrażowe albumy studyjne, takie jak "Harry and the Potters" w 2003 inspirowany czterema pierwszymi tomami serii, "Voldemort Can't Stop The Rock" wydany rok później głównie oparty na piątej książce oraz ""Power Of Love" z 2006 opartym na szóstym tomie przygód młodego czarodzieja. Ponadto wydali kilka epek, koncertówkę "Harry and the Potters at the Yule Ball" oraz kompilację "Priori Incantatem" (2009) zawierającą utwory niepublikowane, remiksy, dema oraz te, które pojawiły się tylko w formie singli. Drugą kompilację zatytułowaną "A Wizardly Christmas of Wizardry" wydali w grudniu 2010 roku, a w międzyczasie przez chwilę występowali z tak zwanym side projectem pod nazwą Dumbledore. Ostatnim jak dotychczas wydawnictwem grupy była epka z 2015 roku zatytułowana "Hedwig Lives". Popularna wśród fanów grupa często występowała na konwentach a swoją muzykę w znacznej mierze oparła na dźwiękach w rodzaju The White Stripes czy Ramones i przyczyniając się do powstania kolejnych grup o podobnych inspiracjach, takich jak Draco and The Malfoys, THe Whomping Willows (Wierzby Bijące) i The Remus Lupins. Magazyn The Boston Phoenix określił zespół Harry and The Potters "Pink Floydem Potterdomu".



Przyjrzyjmy się więc krótko bliźniaczej grupie o nazwie Draco and the Malfoys. Ta grupa powstała w 2004 roku w Woonsocket, w stanie Rhode Island i została założona przez braci przyrodnich Briana Rossa i Bradleya Mehlenbachera. Istnieli do 2011 roku, a następnie reaktywowali się dwa lata później i grają do dnia dzisiejszego. Na swoim koncie pięć albumów studyjnych ("Draco and the Malfoys" w 2005, "Party Like You're Evil!" w 2007, "It's A Slytherin World" w 2009, "An Anthology of Slytherin Folk Songs" także w 2009 oraz "Cheat to Win" w 2014 oraz epkę "Family" z 2007 roku, które oparte są wokół postaci i perspektywy Ślizgona Draco Malfoya. Jak przystało na Malfoya, czy też raczej Malfoyów znani są ze swoistej rywalizacji z kolegami z Harry and the Potters grając wspólnie, żartując siebie, a nawet uznając się za "bękarcich kuzynów indie rocka". The Boston Phoenix zauważył jednak, że grupa Draco and the Malfoys ucieka od etykietki hipsterskiej ironii i swoją muzykę traktują bardzo poważnie oraz, że był trampoliną dla rosnącej Pottermanii. Co ciekawe, w nocy z 20 na 21 lipca 2007 r., przed premierą książki "Harry Potter i Insygnia Śmierci" grupy Harry and the Potters, Draco and the Malfoys oraz The Hungarian Horntails (!) dali nocą darmowy koncert na placu Harvardu (został mianowany wówczas placem Hogwartu), podczas którego obchodzili zwieńczenie zakończenia serii.



Inną znaną grupą wizard rockową jest Ministry Of Magic, która powstała w Ames, w stanie Iowa w 2006 roku. Obecnie grupa nie występuje ani nie nagrywa, nie ma też w planach nowego wydawnictwa,  choć nigdy oficjalnie się nie rozwiązała. Na swoim koncie ma sześć płyt studyjnych: "A Tri-Wziard" z 2007 roku, "Good Bye Privet Drive" oraz "Acoustiatus" z 2008 roku, "Onward and Upward" z 2009 roku, "Magic Is Might" z 2010 roku oraz "Songs From Grngott's Vault" z 2011 roku. Mogą się też pochwalić wyróżnieniem przez MTV w dokumencie poświęconym fenomenowi wizard rocka i jego rosnącej popularności, wysoką sprzedażą swoich płyt i utworów na iTunes oraz licznymi nagrodami przyznawanymi przez fanów w ramach specjalnej nagrody muzycznej zwanej... Wizard Rock People’s Choice Awards ufundowanej w 2007 roku i nadawanej aż do 2010 roku.



Nie jestem w stanie wymienić wszystkich grup grających wizard rock, ale na stronie Your Wizard Rock Resource (link)  można znaleźć listę wizard rockowych zespołów i informacji z nimi związanych, a także spis nominacji i przyznawanych nagród o których napisałem wyżej. Na koniec więc przywołam jeszcze jeden element związany z gatunkiem i ruchem rocka czarodziejskiego skupionego głównie w Ameryce i Wielkiej Brytanii, a mianowicie Weird Sisters.

Weird Sisters (u na przetłumaczone jako Fatalne Jędze) to najsłynniejsza grupa w świecie Harry'ego Pottera, która jak zapewne wszyscy pamiętają zagrała podczas Balu Bożonarodzeniowego w Hogwarcie, który odbył się w 1994 roku podczas Turnieju Trójmagicznego. Wbrew nazwie, ośmiu członków grupy to mężczyźni. Oryginalna nazwa wywodzi się oczywiście ze sztuki Williama Szekspira "Makbet" gdzie tak nazywano trzy czarownice, a sama sztuka należy do ulubionych dzieł Rowling. Staroangielskie słowo "weïrd" oznacza przeznaczenie, a hiszpańskojęzyczna wersja czwartego tomu przygód Harry'ego Pottera przetłumaczyła nawet nazwę tej grupy dosłownie: Las Brujas de Macbeth. W trzecim filmie występuje zaś jeszcze jedno ciekawe nawiązanie do czarownic z Makbeta, a mianowicie tak zwany Żabi Chór, który wymyślono specjalnie na potrzeby adaptacji "Harry'ego Pottera i Więźnia Azkabanu". Pod dyrekcją profesora Flitwicka wykonuje utwór, w którym padają słowa: Double Double Toil and Trouble - będące bezpośrednim cytatem ze sztuki Szekspira. Nie wiadomo czy Rowling wymyślając nazwę czarodziejskiej grupy wzorowała się na tytule książki Pratchetta "Wyrd Sisters" ("Trzy Wiedźmy") z popularnego cyklu Świat Dysku, ani czy nazwa nie jest grą słowną z autentycznym zespołem Twisted Sister.


W świecie Harry'ego Pottera w zespole grali wokalista Myron Wagtail, gitarzyści Heathcote Barbary i Kirley Duke, wiolonczelista Merton Graves, perkusista Orsino Thurston, kontrabasista Donaghan Tremlett, dudzista Gideon Crumb oraz lutnista Herman Witringham. Filmowa wersja grupy została okrojona o dwóch członków i w adaptacji czwartej części podczas balu pojawiają się tylko Myron Wagtail (grany przez Jarvisa Cockera z grupy Pulp), Heathcote Barbary (grany przez Jasona Buckle'a z grupy All Seeing I, Kirley Duke (grany przez Johnny'ego Greenwooda z Radiohead), Orsino Thursthon (grany przez Phila Selwaya z Radiohead), Donaghan Tremlett (grany przez Steve'a Mackeya z Pulp) oraz Gideon Crumb (grany przez Stevena Claya z grupy Add N to X). Wszystkie utwory, które można usłyszeć w filmie i na ścieżce dźwiękowej napisał Jarvis Cocker, a razem z Jasonem Bucley'em napisał utwór "Do the Hippogriff", który otwiera ich występ podczas balu. Szalony rockowy kawałek utrzymany w średnim tempie, ale z masywną częścią rockową jest po prostu rewelacyjny tak w filmie, jak i poza nim.


Równie udane są dwie inne kompozycje, które mogliśmy zobaczyć i usłyszeć w filmie, czyli "This Is the Night" o nieco bardziej złożonej melodyce i harmonii, ale także utrzymanym w średnim tempie doskonale zresztą zbierającym w sobie stylistykę zespołów macierzystych dla aktorów wcielających się w postacie czarodziejskiego zespołu. Niektórzy określają tę kolaborację Radiohead i Pulp jako złoto i nie sposób się z tym nie zgodzić. Trzecim utworem jest oczywiście "Magic Works" czyli ballada dla zakochanych utrzymana w klimacie zwiewnego walca, a przy tym wyjątkowo urocza.
  
Z całą pewnością tak zwany wizard rock nie jest u nas gatunkiem czy też raczej nurtem szczególnie znanym, ani nie uważam go za jakiś szczególnie ważny dla historii rocka, ale jako ruch społeczny związany z serią o Harrym Potterze jest to rzecz naprawdę interesująca. Zespołów, które nagrywają muzykę opartą o świat wymyślony przez Rowling jest naprawę sporo i wciąż ich przybywa. Zastanawia mnie jednak fakt, że  wszystkie ograniczają się jedynie do indie rockowej/alternatywnej/punkowej stylistyki, z rzadka sięgając po elektronikę, a w ogóle po cięższe, bardziej ekstremalne brzmienia. Jeśli ten nurt przetrwa może doczekamy się też piosenek ze świata młodego czarodzieja w innych stylach, byłoby też fajnie jakby nurt ten wyszedł z cienia geekowskich spotkań, a ja bym się nawet nie obraził gdyby w ramach jego popularyzacji filmowe Fatalne Jędze nagrały całą płytę, a nie jedynie trzy znane z filmu numery.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz