Synowie Alphy Centauri zdecydowanie nie rozpieszczają swoich fanów...
Strony
- Strona główna
- Wstępniak
- O Nas
- Kontakt - dla zespołów
- WAFP! 2011 - 2014
- Heavy Metal Pages 2013 - 2015
- Rock3miasto.pl
- LMF 2016 - 2019
- Polisz Jor Inglisz
- Weekend Węgierski
- Weekend Chorwacki
- Wydział Filmowy
- LUpa czy Pod LUpą?
- Wilk z zakładką
- Muzyczna Biblioteka
- Wilk Kulturalny/Książki autorskie
- Oceny
- Patronat medialny LU
- Współpraca
środa, 30 maja 2018
poniedziałek, 28 maja 2018
Crimson Trail - Leaders EP (2018)
Bądź obiektywny, a nie że się znamy więc napiszesz o nas dobrze - przestrzegł mnie redaktor Łukasz Chamera wręczając mi świeżutko wydaną płytę swojego zespołu, w którym gra na gitarze. Jedno jest pewne, nie muszę o debiutanckim materiale Crimson Trail pisać źle...
Etykiety:
2018,
alt metal,
Crimson Trail,
Disturbed,
groove metal,
heavy metal,
Łukasz Chamera,
Machine Head,
metal progresywny,
nu metal,
Trivium
sobota, 26 maja 2018
Weekend Węgierski: Thy Catafalque (14): Geometria (2018)
Na nowe płyty takich muzyków jak Tamas Katai czeka się z niecierpliwością, gdy tylko zostanie podana informacja, że nadchodzi jego nowe wydawnictwo. W tym roku padło na jego macierzysty projekt, czyli Thy Catafalque, który od początku istnienia przeszedł wiele zmian i ewolucji. Najnowszy pełnometrażowy album jest ósmym krążkiem i można powiedzieć, że jest to płyta łącząca dwa ostatnie wydawnictwa, czyli "Sgùrr" i "Meta" z początkami projektu. W czternastej odsłonie podcyklu Weekendu Węgierskiego poświęconego Tamasowi i Thy Catafalque, który jak pamiętacie obejmował też projekty poboczne, sprawdzimy jak stare i nowe tworzy niesamowitą geometryczną całość...
wtorek, 22 maja 2018
niedziela, 20 maja 2018
Mia Vita Violenta - Grey Seas (2018)
Pamiętacie wieloryba co mignął w szybie? Gościł u nas niedawno i można powiedzieć, że właśnie zagościł ponownie. Paryska, a zatem ponownie francuska formacja, Mia Vita Violenta to kwartet złożony z członków Enob oraz innej formacji o nazwie Saar. Co oferują? Jak sami twierdzą - manipulują i zachęcają do eksploracji naszych najmroczniejszych pragnień...
piątek, 18 maja 2018
LMF: Zła Wola - The Best Of vol. 2 (2018)
Niechaj nie zmyli Was nazwa albumu warszawskiej grupy Zła Wola, to nie
jest żadna składanka, a ich debiutancki studyjny album. Gra słowna w
nazwie grupy z kolei przede wszystkim odsyła do Woli, jednej ze
stołecznych dzielnic. Nie, to nie są kolejni reprezentanci hip-hopu, a
rasowi metale, albo raczej hard rockowcy, co potwierdzają ręce ułożone w
charakterystyczne rogi znajdujące się na okładce i skórzane kurtki w
które przyodziali się chłopacy. Sprawdźmy więc, czy Zła Wola to Dobra
Wola!
Recenzja powstała w ramach współpracy z Laboratorium Muzycznych Fuzji.
środa, 16 maja 2018
Godsmack - When Legends Rise (2018)
Nie będę ukrywał, że był to najbardziej wyczekiwany przeze mnie album tego roku. I choć wiedziałem, że bostońska formacja zmierza bardziej ku radiowemu brzmieniu to nie oczekiwałem tego co dostałem...
poniedziałek, 14 maja 2018
sobota, 12 maja 2018
Piniol - Bran Cocou (2018)
Są takie płyty w których można się zakochać od pierwszego spojrzenia na okładkę. Kolorowa, pełna ptaków i owadów grafika znajdująca się na najnowszej płycie francuskiego kolektywu Piniol robi wrażenie. A w połączeniu z różnobarwną stylistycznie i awangardową muzyką to wrażenie jest jeszcze większe - zwłaszcza, że płyta nie należy bynajmniej do krótkich...
piątek, 11 maja 2018
Machine Head - Catharsis (2018)
Sporo żalu i hejtu wylało się na kapelę z Kalifornii. Mówiono, że ten album jest końcem ich kariery, że jest najgorszym co wydali, że jest abominacją. A ja powiem inaczej. Powiem że nowy album Machine Head po prostu... jest.
środa, 9 maja 2018
niedziela, 6 maja 2018
piątek, 4 maja 2018
Less is Lessie - Blackout SP (2018)
Czasami by wprawić w zachwyt nie trzeba zbyt wiele. Ot, dwa numery. Dwanaście minut z sekundami. Tak postanowili zaprezentować się Wrocławianie z grupy Less is Lessie, która w styczniu zadebiutowała swoim pierwszym materiałem studyjnym, krótkim, ale bardzo treściwym singlem...
czwartek, 3 maja 2018
LLNN - Deads (2018)
Nasz były redaktor Karol Pięknik przy okazji debiutanckiego "Loss", który miał swoją premierę dwa lata temu pisał o zmarnowanym potencjale, choć osobiście muszę stwierdzić, iż uważam, że jest to udany album, niedoskonały ale udany. Druga, zeszłoroczna odsłona dźwięków od duńskiej formacji, czyli split z grupą Vovoka przedstawiała nie tylko znaczący rozwój, ale także udowadniała, że kolaboracje w ramach splitu mogą być spójne i bardzo atrakcyjne. Nie minął nawet rok, a LLNN wydała swój drugi pełnometrażowy album studyjny. Jakie zmiany zaszły w muzyce zespołu i co mają one wspólnego z "Blade Runnerem" oraz "Dunkierką"?
wtorek, 1 maja 2018
Boss Keloid - Melted On the Inch (2018)
Jak zainteresować naczelnego nieznanym mu zespołem? Dać na okładkę nowej płyty interesującą, bardzo ładną i intrygującą grafikę i napisać, że panowie grają sludge metal. Wtedy zaś okazuje się, że to drugie może być nieco mylące...
Subskrybuj:
Posty (Atom)