Przed premierą następcy F.E.A.R. z 2015 roku, grupa zapowiadała nowe podejście do tematu i odejście od utartych schematów. Po kilkukrotnym przesłuchaniu z płytą mogę stwierdzić, że zespół jedynie wyściubił koniuszek nosa ze swoich utartych ram. Co wcale nie znaczy, że płyta jest zła.
Strony
- Strona główna
- Wstępniak
- O Nas
- Kontakt - dla zespołów
- WAFP! 2011 - 2014
- Heavy Metal Pages 2013 - 2015
- Rock3miasto.pl
- LMF 2016 - 2019
- Polisz Jor Inglisz
- Weekend Węgierski
- Weekend Chorwacki
- Wydział Filmowy
- LUpa czy Pod LUpą?
- Wilk z zakładką
- Muzyczna Biblioteka
- Wilk Kulturalny/Książki autorskie
- Oceny
- Patronat medialny LU
- Współpraca
wtorek, 31 października 2017
niedziela, 29 października 2017
Himmellegeme - Myth Of Earth (2017)
Skandynawia nieprzerwanie jest jednym z najbardziej fascynujących miejsc skąd przychodzą dźwięki mocno zakorzenione w nurcie retro, ale podane z dawką świeżości i wrażliwości jakiej można tylko pozazdrościć. Wasz nowy ulubiony zespół pochodzi z Norwegii i nazywa się Himmellegeme, a "Myth Of Earth" to ich debiutancki album, który pod tytułem wyjętym niczym z twórczości solowej Ricka Wakemana skrywa siedem utworów, śpiewanych zarówno po angielsku jak i po norwesku...
sobota, 28 października 2017
R15/157: Barreleye, Acrid Snack, Aleph (27.10.2017, Metro, Gdańsk)
Nie znoszę obsuw, ale przecież nie mogę narzekać na koncert patronacki. A jednak czasem trzeba ponarzekać nawet na patronackie wydarzenie i nawet nie chodzi o obsuwę, to norma przy takich mniejszych koncertach. Powodem do narzekania jest raczej dobór stylistyczny zespołów, który wystąpił w piątek w gdańskim Metrze. Nie chodzi tutaj oczywiście o niemiecki Barreleye, ale o dwa pozostałe trójmiejskie zespoły. Z Acrid Snack odbył się skok w muzyczną przeszłość , którą dawno zostawiło się za sobą, a czarnym koniem okazał się Aleph...
środa, 25 października 2017
Inc. No World - Living (2017)
W świecie, ale nie z niego - tak zaczyna się notatka prasowa dołączona do trzeciej płyty formacji Inc. No World założonej przez braci Aged. Można by pomyśleć, że to preludium do jakiegoś ekstremalnego death metalowego łojenia albo retro psychodelicznego rocka. Nic bardziej mylnego. Propozycja braci Aged to połączenie alternatywnego rocka z rhytm'n'blues, które nie ma w sobie nic z apokaliptycznego wymiaru, jaki sugeruje przywołany fragment tekstu.
wtorek, 24 października 2017
LUminiscencje: Dream Theater - Images And Words (1992)
Drugi album bogów progresywnego metalu powstawał długo, głównie ze względu na poszukiwania nowego wokalisty, który miał zastąpić Charliego Dominici i wznieść muzykę zespołu na zupełnie inny poziom. Stanowiący coś w rodzaju drugiego debiutu album okazał się przełomowy nie tylko dla Dream Theater, ale także dla gatunku, którego amerykański zespół stał się najbardziej rozpoznawalnym reprezentantem. Ten świętujący w tym roku swoje dwudziestopięciolecie krążek to oczywiście "Images And Words', który do dziś zachwyca swoim brzmieniem i fantastycznymi numerami. W tych "LUminiscencjach", a zarazem drugich poświęconym Dream Theater przyjrzymy się co sprawia, że "Obrazki i Słowa" wciąż potrafią zachwycać...
niedziela, 22 października 2017
R14/156: Kiev Office, Kutabuk (20.10.2017, Ucho, Gdynia)
Nie pamiętam kiedy widziałem Kiev Office po raz pierwszy na żywo, ale na pewno było to w Uchu. Jeśli się nie mylę było to już krótko po wydaniu debiutanckiego albumu "Jest taka opcja". Jedna z najbardziej znanych i lubianych gdyńskich formacji zdążyła od tego czasu wydać jeszcze cztery studyjne albumy. Najnowszy "Modernistyczny Horror" wyszedł kilka miesięcy temu, a zespół właśnie rozpoczął serię koncertów promujących, które są także początkiem obchodów dziesięciolecia istnienia Kievów, które zagrały koncert tam, gdzie wszystko się zaczęło - w gdyńskim Uchu...
Etykiety:
folk,
indie pop,
indie rock,
Kiev Office,
Kutabuk,
noise,
noise rock,
poezja śpiewana,
pop rock,
post-punk,
punk rock,
relacja,
rock alternatywny,
Ucho
czwartek, 19 października 2017
Dog In The Snow - Consume Me (2017)
Czy mówiąc o postępującej degradacji społeczeństwa, niszczeniu natury, apokaliptycznych obrazach dymiących kominów pośród nocy, mijanych rancz obok których postawiono rzeźnię można jednocześnie pisać piosenki lekkie, przyjemne i utrzymane w ciepłym brzmieniu? Okazuje się, że tak, choć wbrew pozorom ze względu na tematykę wcale nie będzie tak przyjemnie jak może się wydawać. Helen Ganya Brown znana z zespołu Fear Of Men postanowiła o tym wszystkim opowiedzieć na swoim solowym materiale "Consume Me", który jest jednocześnie debiutem jej własnego zespołu Dog In The Snow...
środa, 18 października 2017
LMF: Lunatic Soul - Fractured (2017)
Na początku był czarno-biały dyptyk, do którego dołączył szary dodatek
pod wspólnym tytułem „Impressions”. Szybko jednak się okazało, że
Mariusz Duda nie zamierza porzucać swojego solowego projektu, jakże
innego od macierzystej formacji, czyli Riverside. Niebieski „Walking On A
Flashlight Beam” udowodnił, że Lunatic Soul, podobnie jak Riverside, to
projekt, który nieustannie ewoluuje, zmienia się i zawiera muzykę
niełatwą, niezwykłą i bardzo emocjonalną. Wydarzenia z 2016 roku odbiły
się z kolei na koncepcie kolejnej płyty, która podobnie jak poprzednie
mierzy się z tematem śmierci, lecz tym razem z punktu widzenia ludzi
żywych; tych, którzy muszą żyć dalej po stracie bliskiej osoby.
niedziela, 15 października 2017
Briqueville - II (2017)
Kiedy myślisz, że w sludge metalu i post-metalu powiedziano i zagrano już wszystko i dalej pójść nie można z pomocą przychodzą takie perełki jak najnowszy album belgijskiej formacji Briqueville. Zatytułowany po prostu "II" krążek tego zespołu to jak się można domyślać drugi album, który swoją premierę miał pod koniec września. Znalazło się na nim miejsce na trzy rozbudowane i wyjątkowo smakowite kompozycje czerpiące ze wszystkiego co niegdyś było najlepsze w Cult Of Luna, Rosetta, Ufommamut czy nie istniejących już Isis oraz Omega Massif...
piątek, 13 października 2017
Threshold - Legends Of The Shires (2017)
Ogromnym zaskoczeniem było ogłoszenie przez Damiana Wilsona odejście z Threshold, ale bodaj większym okazało się wybranie na jego następcę Glynna Morgana, który z grupą nagrał już bardzo udany i chyba trochę niedoceniony "Psychedelicatessen". Ambitnie pomyślany jako dwupłytowy album powrót Morgana do brytyjskiego zespołu to także jedenasty studyjny krążek tej formacji i stanowiący swoisty punkt zwrotny w ich dyskografii...
środa, 11 października 2017
R13/155: Spotkanie z Mariuszem Dudą (Riverside, Lunatic Soul) (10.10.2017, Empik Galeria Bałtycka, Gdańsk)
Z okazji premiery najnowszej, piątej już płyty Lunatic Soul zatytułwoanej "Fractured" została zorganizowana seria spotkań w kilku Empikach. Wtorkowe spotkanie miało miejsce w gdańskiej Galerii Bałtyckiej, gdzie gościem również był Michał Mierzejewski, znany między innymi ze swojej Sinfionietta Consonus i który napisał kilka orkiestrowych partii na nową płytę solowego projektu lidera Riverside.
wtorek, 10 października 2017
Sternlumen - Nørrebro Nights (2017)
Czasem nie wystarczy wiele, by zaczarować umysł pięknymi dźwiękami. Doskonale zdaje sobie z tego sprawę Duńczyk Thomas Kudela, ukrywający się pod nazwą Sternlumen, który do napisania wielowarstwowej i niezwykle poruszającej płyty potrzebował jedynie fortepianu Steinway D Grand. Efekt? Przepiękna, nie tylko jesienna, podróż przez nocne Nørrebro...
niedziela, 8 października 2017
Masachist - The Sect (Death REALigion) (2017)
Nikt nie ma wątpliwości, że polska scena muzyki ekstremalnej stoi na bardzo wysokim poziomie, jednak co jakiś czas trzeba o tym przypomnieć na konkretnym przykładzie. O ile nie wszystkich przekonuje nowy Decapitated, choć mi się akurat bardzo podobał, o tyle nowy Masachist przekona do siebie wszystkich malkontentów. Trudno bowiem uwierzyć, że to dopiero trzeci album studyjny tej formacji...
piątek, 6 października 2017
7C - Compartment C (2017)
Gdybym miał ocenić trzeci album pochodzącej z Włoch grupy 7C tylko po okładce powiedziałbym, że grają jakiś niestrawny amatorski nagrany w garażu death metal. Tymczasem pod pozornie nie przystającą do zawartości okładką kryje się eksperymentalny pokręcony jazz flirtujący z elektroniką i dźwiękami rodem z którejś z płyt King Crimson albo Nine Inch Nails. Co znalazło się na "Compartment C"?
czwartek, 5 października 2017
LUminiscencje: Dream Theater - When Dream And Day Unite (1989)
Niektóre debiuty jeszcze nie prezentują pełnego potencjału zespołu, który staje się legendą. Wreszcie są takie płyty i debiuty, które bardzo brzydko się starzeją. Jedną z takich płyt jest wydany już pod nazwą Dream Theater debiut zespołu, który powstał jako The Majesty. W tych LUminiscencjach przyjrzymy się płycie, która zaczęła podróż bogów progresywnego metalu i która jeszcze nie zwiastowała rewolucji jaką mieli zaserwować panowie na dwóch kolejnych przełomowych dla gatunku i dla siebie albumach...
poniedziałek, 2 października 2017
R12/154: The Fruitcakes, Lastryko, Lonker See (30.09.2017, Blues Club/Ucho/Uboga Krewna, Gdynia)
W sobotni wieczór wybrałem się na trzy koncerty, które towarzyszyły festiwalowi aTrakcje w którego skład wchodziły spacery po Gdyni z przewodnikiem, wystawy, warsztaty i właśnie występy lokalnych zespołów. Najpierw wpadłem do Blues Clubu gdzie grało The Fruitcakes, potem udałem się do Ucha na Lastryko, a na koniec odwiedziłem kawiarnię Uboga Krewna gdzie w ogródku rozłożyło się Lonker See. Jak było?
Etykiety:
Blues Club,
Lastryko,
Lpnker See,
muzyka eksperymentalna,
pop rock,
post-metal,
post-rock,
relacja,
The Fruitcakes,
Uboga Krewna,
Ucho
niedziela, 1 października 2017
R11/153: Me And That Man, Fertile Hump, Sasha Boole (30.09.2017, Teatr Szekspirowski, Gdańsk)

Napisał: Jarek Kosznik
30 września bieżącego
roku, w Teatrze Szekspirowskim w Gdańsku odbył się kolejny na trasie koncert
zespołu Me and That Man czyli elektryzującego duetu John Porter-Adam „Nergal”
Darski. Lokalizacja koncertu była bardzo nietypowa jak na taki gatunek muzyki,
ponadto w przeciwieństwie do innych przedstawień czy wydarzeń kulturowych w tym
obiekcie, dało się zauważyć wielu fanów muzyki metalowej, teoretycznie odległej
od klimatu teatralnego. Sala dosłownie pękała w szwach, trzeba było czekać nawet
30 minut w kolejce do wejścia. Nie ukrywam, że styl muzyki MATM jest dość
odległy od moich zainteresowań muzycznych, ale postanowiłem wybrać się z
ciekawości. Powyższy projekt grał w ostatnim czasie całkiem sporo koncertów w różnych
miejscach Polski. Jak na ich tle wypadł Gdańsk?
Subskrybuj:
Posty (Atom)