Trzynastki w dyskografiach weteranów bywają wyjątkowo nieszczęśliwe. Stało się tak z Dream Theater przy okazji "The Astonishing", a teraz do tego grona dołączył krótszy stażem, ale równie zasłużony Spock's Beard. Nie pomógł nawet powrót perkusisty Nicka D'Virgillo, który po niemal ośmiu latach od odejścia z grupy gościnnie wystąpił na najnowszym materiale. Trudno też to, co obecnie reprezentuje amerykańska grupa nazwać progresywnym, bo zdecydowanie bliżej im do regresywności, nawet jeśli ich muzyka stawia na eksperymenty z brzmieniem czy ocieplanie wizerunku z ostatnich lat stawiając na większą ilość melodii czy instrumentalnych popisów. Jak bardzo bolesne jest spotkanie z "hałaśliwą podłogą"?
Recenzja powstała w ramach współpracy
z Laboratorium Muzycznych Fuzji. Czytaj więcej na Laboratorium Muzycznych Fuzji.
z Laboratorium Muzycznych Fuzji. Czytaj więcej na Laboratorium Muzycznych Fuzji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz