Są takie płyty na które czeka się z niecierpliwością mimo, że nic o nich
się nie wie. Kiedy Adam "Nergal" Darski, bardziej znany jako lider
black/death metalowej formacji Behemoth, ujawnił że zamierza nagrać
płytę z muzyką bluesową jedni z całą pewnością wstrzymali oddech, inni
pukali się w głowę, a inni niewątpliwie stwierdzili, że wreszcie
zdecydował się na coś normalnego, albo że będzie eksperymentalnie, na
pewno inaczej. Ja byłem kupiony od pierwszej chwili gdy o tym
usłyszałem, zwłaszcza że spodziewałem się czegoś na miarę fenomenalnego
Tau Cross. Karty były systematycznie odsłaniane, a kiedy okazało się, że
płyta będzie z Johnem Porterem oczekiwanie nie tylko wzrosło, ale
przeniosło się w nieco inny rejon oczekiwania. Co przygotowali panowie i
jak w bluesach czuje się, używając określenia środowisk katolickich
"pierwszy heretyk Rzeczypospolitej"?
Strony
- Strona główna
- Wstępniak
- O Nas
- Kontakt - dla zespołów
- WAFP! 2011 - 2014
- Heavy Metal Pages 2013 - 2015
- Rock3miasto.pl
- LMF 2016 - 2019
- Polisz Jor Inglisz
- Weekend Węgierski
- Weekend Chorwacki
- Wydział Filmowy
- LUpa czy Pod LUpą?
- Wilk z zakładką
- Muzyczna Biblioteka
- Wilk Kulturalny/Książki autorskie
- Oceny
- Patronat medialny LU
- Współpraca
wtorek, 26 września 2017
LMF: Me And That Man - Songs Of Love And Death (2017)
Etykiety:
2017,
Adam Nergal Darski,
Behemoth,
blues,
blues rock,
country rock,
dark folk,
folk,
folk rock,
hard rock,
John Porter,
Laboratorium Muzycznych Fuzji,
Me And That Man
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz