środa, 10 marca 2021

Wieści: Zmiany na Facebooku, nadchodzące numery Wilka Kulturalnego i niespodzianka

 

Drodzy czytelnicy LU!

Mamy do zakomunikowania TRZY ważne sprawy i nie, nic złego się nie dzieje.

Pierwsza sprawa wiąże się z newsami, które ostatnio zaczęły się na naszym fb pojawiać bez dodatkowego opisu polskojęzycznego i naszego podpisu. Spieszymy donieść, że nikt nam się na konto nie włamał i wszystko jest pod kontrolą. W najbliższym czasie większość newsów udostępnianych dalej od stron pierwotnych i publikujących daną informację, będą się niemal wyłącznie ukazywały w takiej formie. Jest to podyktowane zmianami jakich dokonano ostatnio w kwestii moderacji i edycji postów: gdy popełnimy niezamierzonego babola, albo literówkę, po zmianie, oryginalny post znika i cały post trzeba robić od początku. Tak więc, aby uniknąć takich sytuacji, posty udostępniane od źródła, będą pojawiać się bez opisów i naszego podpisu.

Druga sprawa jest taka, iż pragnę Was powiadomić, że jedenasty pełny numer Wilka Kulturalnego, czyli magazynowego spin-offa LU prawie na papierze, prawdopodobnie ukaże się w kwietniu. Jestem w trakcie pisania i przygotowywania tekstów do numeru, w tym także w trakcie oglądania kolejnych filmów Rainera Wernera Fassbindera, które oglądam w ramach wyzwania filmowego zaprzyjaźnionego bloga Po Napisach. Pozostałej treści nadchodzącego numeru nie zamierzam jeszcze zdradzać, ale zapewniam, że będzie dużo dobrego i ciekawego jak sądzę kontentu, zarówno filmowego, jak i muzycznego, tak pod względem nieco starszych, jak i najnowszych płyt. Oczywiście, bezpośrednio po numerze kwietniowym ukaże się kolejny Suplement zawierający następną porcję tekstów o filmach Fassbindera, ale nie jestem jeszcze w stanie przewidzieć dokładnie w jakim miesiącu się ukaże, przypuszczalnie jednak w maju lub czerwcu.
 
Trzecia, to taka, że postanowiłem napisać książkę. W zasadzie to nic nowego - moją powieść piszę już od przeszło dziesięciu lat i jeszcze ją sobie popiszę. Może kiedyś skończę i wydam. Nie chodzi też o ciągle powstającą encyklopedię trójmiejskiej sceny muzycznej o której kiedyś parę razy przebąknąłem, a mającą swoje źródło wokół spotkań prowadzonych w gdyńskiej hali targowej w ramach Hala Radio. O tej pozycji i o jej statusie, mimo że ją cały czas tworzę, nie wiem nic. Może kiedyś się dowiem, a wtedy naturalnie podzielę się postępem i być może dobrymi wieściami odnośnie tego projektu. Postanowiłem napisać zupełnie innego rodzaju książkę, a konkretniej zbierającą i rozszerzającą teksty o piosenkach bondowskich w jedną i pełną całość. Tak, ta książka się ukaże w jakimś niedługim czasie i zostanie wydana - na tej samej zasadzie jak ukazują się Wilki Kulturalne, zaznaczając przy tym, że nie będzie to żadna publikacja oficjalna, ani sponsorowana przez spadkobierców Bonda, ani EON. Nie jestem w stanie przewidzieć, ani zapowiedzieć kiedy się ta książka ukaże, ale zapewniam, że jeszcze w tym roku. Taki jest plan. "Poczuł pismo nosem: historia piosenki bondowskiej" (tak, zdradziłem tytuł!) w każdym razie bankowo ukaże się szybciej aniżeli "Nie czas umierać" z Danielem Craigiem w roli głównej. Trzymajcie kciuki, żeby tak się stało!

Pozdrawiamy Was wszystkich bardzo serdecznie i niezmiennie przypominamy, żebyście zawsze byli StayUnleashed!
 
Redakcja LupusUnleashed [lupus, Jarek Kosznik, Karolina "The Superunknown" Andrzejewska]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz