sobota, 19 października 2013

Weekend Węgierski VI: Kilka słów o Cross Borns


Zazwyczaj, gdy myśli się o węgierskiej muzyce metalowej jednym tchem wymienia się grupę Kárpátia, nieliczni pewnie wskażą Dalriadę (o której już wspominaliśmy i do której jeszcze wrócimy) czy power metalowy Wisdom. Swego czasu pisałem też o Képzelt Város, o Stonedirt czy o grupie Fiktiv. Ostatnio odkryłem dwie wcześniej nie znane mi grupy z kraju naszych węgierskich przyjaciół, a mianowicie Thy Catafalque i Cross Borns. O Cross Borns będzie tym razem, a o Thy Catafalque wkrótce...

Zespół ten powstał jako Cross Bones w 1997 roku w miejscowości Tatabánya w wyniku fuzji dwóch lokalnych grup Trooper i Abducted. Pod tą nazwą zrealizowali jedno demo zatytułowane "Hetedik" ("Seventh"), a rok później zmienili nazwę na Cross Borns. Zadebiutowali w tym samym roku wydawnictwem demo "The Book of Lost Tales", a w roku 1999 pełnometrażowym albumem "Legend of the Four Rings". W tym samym roku zrealizowali tez epkę "In Time Of War" oraz split z kilkoma zespołami. Rok 2000 i 2001 przyniósł dwa kolejne płyty studyjne, a mianowicie "Tales of the Winter Night" oraz dwupłytowy "A Gyűrűk Ura (Kalandozás Középföldén)". W 2003 roku nagrali kolejny dwupłytowy album "Álomföld/Dreamland", a trzy lata później pojawiły się aż dwa albumy: "Orion - Az ember alkonya" oraz dwupłytowy "A Torony/The Tower". Na chwilę obecna ich dyskografię zamyka wydana w 2007 roku dwupłytowa kompilacja "Halhatatlan Vágyódás" oraz zrealizowany w 2009 roku podwójny "A Fiú és a Sárkány / The Boy and the Dragon".

Cross Borns w chwili obecnej składa się z następujących członków: Somlói Ferenc na gitarze i wokalu, Mária Patvaros na wokalu, Attila Szrogh na gitarze, Viktor Nagy na gitarze basowej oraz Attila Racs na perkusji. Koncertował między innymi z takimi zespołami jak Skyclad, Sonata Arctica, Gamma Ray, Rage, Helloween, Skyforger czy Ossian. W roku 2012 świętowali piętnastolecie istnienia, które uczcili występem na żywo. W trakcie koncertu jubileuszowego, który odbył się 28 grudnia, grupę wsparli: Preil "Tibcsy" Tiborna i István Patvaros na gitarach, Károly Nagy i Ádám Tóth na perkusji,  Dániel Szöllősi na wokalu w roli Aragorna i Gandalfa oraz Attlia "Atesy" Balogh na wokalu w roli Gimliego i Legolasa. 

Okładka płyty "A Gyűrűk Ura (Kalandozás Középföldén)" z 2006 roku
Widok imion z książek Johna Ronalda Ruela Tolkiena nie powinien nikogo dziwić,  bo Cross Borns swoją muzyke buduje na kanwie opowieści ze Śródziemia i świata wielkiego pisarza. Muzycznie poruszają się zaś po rejonach heavy metalu, power metalu z elementami muzyki symfonicznej i folkowej. Stylistycznie, co należy podkreślić, dość mocno przypomina grupy z którymi występowała, a więc Helloween (zwłaszcza wczesny), Gamma Ray, Sonata Arctica, ale także Blind Guardiana czy Battlelore.

Każda płyta tego zespołu jest bardzo interesująca i dopracowana, są na płytach fragmenty ciężkie, mroczne, ale także łagodne, liryczne i filmowe. Elementy symfoniczne w znacznej mierze nawiązują do muzyki klasycznej muzyki symfonicznej. Częściowo tworzą po angielsku, a częśćiowo po węgiersku, co daje bardzo intrygujący efekt, zwłaszcza gdy w ramach którejś z płyt mamy obie wersje danych utworów. Brzmienie także nie pozostawia złych wrażeń, słucha się ich bowiem bardzo przyjemnie. Nie jest to może granie wybitne, ale oryginalności, jak również specyficznej egzotyki, że nie jest to kolejna grupa na przykład ze Skandynawii, na pewno dodaje. Zachęcam do zapoznania się z ich twórczością, którą łatwo (i to w dodatku całe płyty!) znaleźć choćby na... Spotify.


 

1 komentarz:

  1. Bardzo ciekawy pomysł i ten podwójny-duetowy wokal też mnie zaciekawił. :)

    OdpowiedzUsuń