wtorek, 16 stycznia 2024

Wydział Filmowy: Jak powstawała muzyka do gry "Star Wars Jedi: Ocalały"?

 

Portal Game Informer przeprowadził jakiś czas temu wywiad ze Stephenem Bartonem i Gordym Haabem, kompozytorami muzyki do gry komputerowej Star Wars Jedi: Ocalały. W nim, duet kompozytorski opowiadał o filozofii leżącej u podstaw ich pracy i ewolucji muzyki z Gwiezdnych Wojen.


Tworzenie muzyki na potrzeby franczyzy Gwiezdnych Wojen nie jest łatwym zadaniem, zwłaszcza biorąc pod uwagę dziedzictwo Johna Williamsa. Kompozytor, Gordy Haab opowiedział o tym, na co w swoich inspiracjach zwracali uwagę przy jej tworzeniu razem ze Stephenem Bartonem. Częścią tego procesu było sprawdzenie, co inspirowało samego Williamsa. Haab zauważył też, że ich celem było "rozciągnięcie brzmienia" Gwiezdnych Wojen:

Stylistycznie, staraliśmy się brać inspirację z tego, co bezpośrednio inspirowało oryginalne ścieżki, aniżeli próbowania trzymania się blisko stylistyki, która złożyła się na oryginalną muzykę...

Osobiście biorę paletę z tego, co już istnieje, a następnie maluję mój własny, całkowicie nowy obraz, ale używam tych samych kolorów.

 

Kompozytor Stephen Barton zauważył z kolei, jak bardzo zmieniła się muzyka z Gwiezdnych Wojen na przestrzeni lat. Barton podkreślił znaczenie ostatnich seriali ze streamingów i jak pomogły one ewoluować ścieżkom dźwiękowym z Gwiezdnych Wojen z ich oryginalnych soundtracków. Zauważył też, że kompozycja muzyki z franczyzy ciągle się zmienia: 

Sądzę, że to bardzo interesujący kierunek. The Mandalorian i Andor to doskonałe przykłady. Myślę, że są tam rzeczy, które rozszerzyły brzmienie, zaznaczyły gdzie zmierzamy. Wciąż można powiedzieć: "Tak, to są Gwiezdne Wojny". Gdziekolwiek znajdziemy się za powiedzmy dziesięć lat, będziemy mogli sobie też zadać pytanie: "Hej, zwykły rejestrator dźwięku posłuży za ważny instrument w muzyce Gwiezdnych Wojen." A ktoś na  to wtedy odpowie: "Co? Ty tak na poważnie?"

Games Informer przeprowadzał wywiad wirtualnie, a każdy z kompozytorów znajdował się w czasie jego przeprowadzenia u siebie w domu, ale gdy zadano pytanie o to, co sprawia że ścieżka dźwiękowa do gry komputerowej jest dobra, obaj odpowiedzieli na nie w unisono: Ładunek emocjonalny.


Ścieżka dźwiękowa do gry Jedi: Ocalały, autorstwa Stephena Bartona i Gordy'ego Haaba została nominowana do nagrody Grammy. Tymczasem, mimo odejścia dyrektora Respawn Entertainment, Stiga Asmussena, trwają już prace nad trzecią częścią gry Jedi.

Ogłoszenie to jest kamieniem milowym dla Bartona i Haaba, którzy piszą muzykę do projektów z Gwiezdnych Wojen już od kilku kat. Pracę Haaba można usłyszeć w wielu grach wideo z franczyzy, a po raz pierwszy tworzył ścieżkę dźwiękową do odległej galaktyki przy grze BioWare z 2011 roku "Star Wars: The Old Republic". Barton swoją przygodę z sagą rozpoczął w 2019 roku, przy okazji gry "Jedi: Upadły Zakon", a następnie powrócił do niej łącząc siły z Haabem, by stworzyć muzykę do sequela gry.

Warto też zaznaczyć, że dopiero od niedawna gry komputerowe zaczęły być zauważane przez Grammy. Kategoria w której Barton i Haab zostali nominowani została dodana zaledwie rok temu, gdy dodano kilka nowych kategorii i nagród. Rozdanie nagród Grammy 2023 będzie miało miejsce 4 lutego 2024 roku. 

Update: 5.02.2024
 

 Źródło: starwarsnewsnet.com
 
Tłumaczenie tekstu powstało dla Świata Star Wars, jednakże związku z przedłużającą się przerwą w działalności bloga, postanowiłem zamieścić ten tekst u siebie.
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz