Nazwę nowego roku, którego pierwszy miesiąc nieubłaganie już dobiega końca, ujawniłem już we wpisie urodzinowym. Rok dwóch tysięcy zmian, bo tak postanowiłem zgodnie z naszą tradycją, podjętą za redaktorem 3 Programu Polskiego Radia, panem Piotrem Kaczkowskim, dla mnie rozpoczął się z przytupem i wszystko na razie wskazuje, że to będzie dobry rok. O tym, dlaczego nowy rok ma taką, a nie inną nazwę, przeczytacie we "Wstępniaku" do najnowszego, szóstego (a siódmego) w ogóle już numeru spin-offa bloga, Wilku Kulturalnym, czyli magazynowym dodatku prawie na papierze. Co jeszcze znalazło się w numerze?
Tym razem nie ma jednej konkretnej sylwetki, a dwie, choć nie są to nowe postacie. Postanowiłem wrócić do opisywanych już na łamach Wilka Kulturalnego gitarzystów bliskich mojemu sercu i ważnych dla mojej muzycznej zajawki, a mianowicie ponownie zajrzeć do Chrisa Rea o którym obszernie pisaliśmy już w lipcu, ale tym razem przyglądam się i przysłuchuje wyłącznie płytom, które wówczas pominąłem, a uważam, że warte są wspomnienia oraz najnowszej, nieoczekiwanej płycie muzyka. Ponadto, wracamy do Grega Howe'a, o którym było w numerze listopadowym, a więc stosunkowo niedawno. Tym razem, również nie skupiam się już na kwestiach biograficznych, a uzupełniam poprzedni artykuł o dwie ważne płyty artysty, które ten nagrał razem ze swoim bratem Albertem Howe.
W powracającym dziale "Interkontekst" ponownie sięgam po twórczość brytyjskiej formacji Warmrain, o którym dwukrotnie mogliście przeczytać na łamach bloga w kontekście ich epek oraz najnowszego, debiutanckiego albumu "Back Above The Clouds". Zgodnie z sugestią, że będzie to ciekawy punkt wyjścia do jeszcze jednych rozważań o tematyce materiału, analizuję infografiki, które można znaleźć na stronie grupy i próbuję osadzić je w kontekście muzyki i treści krążka. W "Starym Kinie" wracam do twórczości Johna Hustona i recenzuję ostatni film wybitnego reżysera "Zmarli", który niedawno udało mi się obejrzeć, nadrabiając to, czego nie udało mi się obejrzeć podczas udziału w wyzwaniu filmowym bloga Po Napisach, Patryka Karwowskiego. Kontynuujemy także "Bondera: Licencję na rocznicę" i w trzeciej odsłonie działu, sprawdzamy jak po latach wypadają dwa filmy z serii o słynnym agencie Jej Królewskiej Mości, a mianowicie ostatni obraz z Rogerem Moorem, czyli "Zabójczy widok" i pierwszy Pierce'a Brosnana, zatytułowany "Goldeneye".
Mamy nadzieję, że lektura styczniowego Wilka Kulturalnego przyniesie
Wam dużo satysfakcji i ciekawych odkryć. Tradycyjnie, możecie go
przeczytać bezpośrednio w przeglądarce i ściągnąć pdf z joomag (tutaj) lub mediafire (tutaj). Zachęcamy też do sięgnięcia po poprzednie numery, jeśli jeszcze tego nie uczyniliście.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz