Pojawiając się pod koniec kwietnia właściwie staje się numerem majowym, ale to tylko oznacza, że prace były intensywne, a Wy sięgając po najnowszą odsłonę przedłużenia bloga LupusUnleashed będziecie mieli więcej czasu na lekturę podczas długo-weekendowych wypadów, grillów lub leniuchowania w domu, bo prognozy zapowiadają się w granicach normy, czyli po kilku dniach ciepła, nadejdą deszcze, ponoć nawet intensywne i burzowe.
W trzecim numerze magazynu, który ponownie ukazuje się prawie na papierze nie wszystko jest takie samo, jak w pierwszym, czy nawet drugim. Zmiany to bowiem nie tylko kwestie estetyczne, ale i w tym wypadku także brak niektórych działów, co wcale nie oznacza, że znikają na zawsze, bo część z nich zniknęła tymczasowo i pojawi się być może w kolejnych odsłonach, a inne będą nawet w rozbudowanych formach, ale to już sprawy wykraczające na numer lipcowy, który oczywiście zapowiadam już teraz.
Tymczasem, w kwietniowym numerze w Sylwetce przeczytacie obszerny tekst o klawiszowym czarodzieju, Jordanie Rudessie i większości jego ogromnej dyskografii, a w Starym Kinie kontynuujemy wyzwanie filmowe bloga Po Napisach - Oglądamy filmy wyreżyserowane przez Johna Hustona. Tym razem, obejrzałem pięć filmów tego wybitnego reżysera i skupiłem się na takich obrazach jak "Key Largo", "Barbarzyńca i Gejsza", "Skłóceni życiem", "Lista Adriana Messengera" oraz "Zbereźnik". Nie zabrakło także garści recenzji w Koszyku Pełnym Recenzji innych niż na blogu.
Tymczasem, w kwietniowym numerze w Sylwetce przeczytacie obszerny tekst o klawiszowym czarodzieju, Jordanie Rudessie i większości jego ogromnej dyskografii, a w Starym Kinie kontynuujemy wyzwanie filmowe bloga Po Napisach - Oglądamy filmy wyreżyserowane przez Johna Hustona. Tym razem, obejrzałem pięć filmów tego wybitnego reżysera i skupiłem się na takich obrazach jak "Key Largo", "Barbarzyńca i Gejsza", "Skłóceni życiem", "Lista Adriana Messengera" oraz "Zbereźnik". Nie zabrakło także garści recenzji w Koszyku Pełnym Recenzji innych niż na blogu.
Najnowszy numer możecie pobrać za darmo z tego miejsca lub przeczytać (a także ściągnąć, również za darmo) z joomaga.
Przypominam też, że styczniowy numer Wilka Kulturalnego możecie pobrać bezpośrednio na swój komputer całkowicie za darmo stąd lub przeczytać go (a także ściągnąć, oczywiście za darmo) z joomaga. Zeszłoroczny, a zarazem pierwszy listopadowy numer Wilka Kulturalnego dostępny jest zaś tutaj i na joomagu w analogicznej formie.
Mamy nadzieję, że lektura trzeciego Wilka Kulturalnego sprawi Wam
radość. Koniecznie piszcie w komentarzach co byście zmienili, o czym
byście chcieli przeczytać i oczywiście, jak zawsze: Stay Unleashed!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz