Rzutem na taśmę jeszcze w lutym, pojawia się tegoroczny LUtowy pełny numer Wilka Kulturalnego czyli magazynowego rozszerzenia bloga prawie na papierze, stając się już właściwie tak naprawdę numerem marcowym. Spory poślizg podyktowany jego dłuższym przygotowywaniem i jakimś dziwnym przelotem przez mijający właśnie miesiąc, który poskutkował nawet brakiem regularnych tygodni i mniejszej ilości tekstów aniżeli pierwotnie planowałem, a przynajmniej na blogu, bo tych w Wilku Kulturalnym bynajmniej nie brakuje. Co zaś się tyczy marca - to w marcu będzie jeszcze jeden numer Wilka, ale w wersji suplementarnej, czyli krótszej. O czym zaś przeczytacie w numerze lutowym? Sprawdźcie w rozwinięciu!
W Sylwetce, kontynuuję przyglądanie i przysłuchiwanie się solowym płytom byłego klawiszowca Dream Theater, Dereka Sheriniana, który już za momencik oczaruje nas bez reszty swoją nową supergrupą Whom Gods Destroy. Tym razem wziąłem na przysłowiową tapetę trzy płyty, a mianowicie "Blood of the Snake" z 2006, "Molecular Heinosity" z 2009 i "Oceana" z 2011 roku.
Kontynuuję autorskie wyzwanie filmowe w ramach którego oglądam filmy z muzyką Tangerine Dream i tym razem przyglądam się i obsłuchuję muzykę z dwóch filmów "Shy People" z 1988 i "Miracle Mile" z 1989 roku oraz sprawdzam ścieżkę dźwiękową do nie istniejącej już instalacji kinematycznej zatytułowanej "Destination Berlin".
W nowym, tegorocznym cyklu, noszącym nazwę "W drodze do Ostrowa'24" pochylam się całościowo nad twórczością szwedzkiego Pain of Salvation, który będzie jedną z gwiazd tegorocznej, patronackiej odsłony Ostrów Rock Festival, która odbędzie się w Ostrowie Wielkopolskim nad Zalewem Piaski Szczygliczka. W pierwszej części sięgam po dwie pierwsze płyty Szwedów, a mianowicie "Entropię" z 1997 roku i "One Hour By The Concrete Lake" z 1999 roku.
W Interkontekście tym razem sięgam po Judas Priest, ale przyglądam się dwóm płytom skazanym na zapomnienie, a mianowicie "Jugulator" z 1997 roku i "Demolition" z 2001 roku z okresu z Timem "Ripperem" Owensem przy mikrofonie.
Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć ciekawej i udanej lektury!
Tradycyjnie najnowszy numer przeczytacie lub ściągniecie stąd: joomag/mediafire a wersję na czytniki znajdziecie tutaj.
Wszystkie wcześniejsze numery Wilka Kulturalnego znajdziecie tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz