środa, 28 listopada 2012

R20/48: Hunter, KaAtaKilla (25.11.2012, Gdynia, Ucho)


Lupus z Drakiem

Co roku Hunter w ramach jesiennej trasy koncertowej przyjeżdża do Trójmiasta, tym razem jednak odwiedzili nas w ramach promocji właśnie wydanego piątego albumu studyjnego „Królestwo”.  Ja miałem okazję widzieć ich na żywo po raz trzeci, ale po raz pierwszy miałem okazję posiedzieć z muzykami Huntera na backstage’u i porozmawiać. A sam koncert? Magiczny i absolutnie fenomenalny… i na tym mógłbym skończyć, ale i tak napiszę więcej:

wtorek, 27 listopada 2012

WNS XVIII: „Jestem Artystą, mam duże ego”


Jakiś czas temu napisałem nieprzychylnie o pewnej trójmiejskiej grupie heavy metalowej, nie żebym mieszał ją z błotem, bo nie lubię tego robić i nigdy tego nie zrobiłem, po prostu wyraziłem swoją dość ostrą opinię, opartą również o zdanie pewnej silnej grupy przeciwników tegoż. Jestem w stanie zrozumieć, że ów zespół się z krytyką zgadzać nie musi, ale nie jestem w stanie milczeć, gdy oczernia się mnie i przypisuje słowa, których nigdy nie napisałem. Nie jestem w stanie milczeć w sytuacji, kiedy kłamie się w żywe oczy, mówi coś co jest nieprawdą. Nie chciałem o tym pisać, ale zostałem zmuszony i zamierzam bronić swojego zdania.

poniedziałek, 26 listopada 2012

Tundra - Anekumena EP (2012)


Tundra - projekt Dawida Adrjanczyka i Krzysztofa Joczyna całkiem niedawno wydał swoją pierwszą oficjalną płytę. Można powiedzieć, że szamani syberyjskich bezkresów ponownie przebudzili się ze snu i zaklinają niebo i ziemię swoimi dźwiękami. Dźwiękami niełatwymi i trudnymi w odbiorze...

sobota, 24 listopada 2012

WNS XVII: Nataria Kraudia, Disweather


I znów, dwa różne odmienne projekty, oba krótkie, ale i tym razem oba z Polski. Warto też dodać, że oba to ponownie zespoły z Pomorza: w siedemnastym "W niewielu słowach" zostaną opisane słupski Nataria Kraudia oraz gdański Disweather...

środa, 21 listopada 2012

WNS XVI: Trupa Trupa, IdiotHead

Trupa Trupa podczas jednego ze swoich koncertów

IdiotHead podczas jednego ze swoich koncertów
Dwa różne polskie miasta i dwa różne zespoły. Jeden z materiałem starszym, a drugi z tegorocznym. Oba bawiące się konwencją. Jeden (zresztą kolejny w ostatnim czasie) grający jakby uciekł z lat 60 i 70, a drugi szukający nowych tożsamości i środków artystycznego wyrazu w szeroko pojętym rockowo-metalowym graniu. W kolejnej, szesnastej części cyklu zapraszam do poczytania o gdańskiej grupie Trupa Trupa i wrocławskim IdiotHead, który zrodził się z innego wrocławskiego zespołu CO.IN...

wtorek, 20 listopada 2012

WNS XV: Struggle With God, Civil War



Dwa kraje i dwa krótkie wydawnictwa będące zapowiedzią pełnego materiału. Polacy i Szwedzi. Oba zespoły prezentujące mieszankę stylistyczną i to w dość ciekawy sposób, oba jednak pozostawiajace jeszcze sporo do życzenia. Słupski Struggle With God w piętnastej części cyklu W niewielu słowach w pewnym sensie zmierzy się z Civil War, zespołem byłych muzyków Sabatonu. W pewnym sensie, bo granie wszak jest zupełnie inne...

sobota, 17 listopada 2012

Destructive Daisy - Destructive Daisy EP (2012)


Cztery dziewczyny z mojego miasta: Gdyni i punk rock. Na mojej twarzy pojawił się złośliwy uśmieszek, zaciekawienie wzrosło gdy doczytałem się, że miksował Michał Miegoń - jeden z dwóch ludzi w Trójmieście, którzy najlepiej znają się na brudnym brzmieniu. To, co dziewczyny grają to nic nowego, a jednak jest jakiś magnes, który zdaje się przyciągać, mimo, że punk rock to kompletnie nie moja działka. 

środa, 14 listopada 2012

Piotr Rogucki - 95-2003 (2012)




Tekst pierwotnie pojawił się na Uwolnij Muzykę.

Rogucki idzie za ciosem, szkoda tylko, że album złożony z jego starych kawałków to niewypał. Utwory, które wokalista Piotr Rogucki, znany przede wszystkim z Comy, postanowił nagrać na tę płytę nie są żadnymi nowościami. Są to kawałki zapewne doskonale znane wielbicielom głosu i tekstów Roguca i od dawna krążące po internecie jako bootlegi. Nagrane na nowo nie zachwycają. 

wtorek, 13 listopada 2012

RXIII: This Day We Fight!


W latach 80 kiedy Arnold Schwarzenegger rywalizował z Sylvestrem Stallonem powstało kilka filmów, w których można było posłuchać specyficznych utworów. Takich, których dziś można określić mianem muzyki motywacyjnej, choć tak naprawdę taki gatunek ani nurt nigdy nie istniał. Oto opowieść o tych kilku dobrze nam znanym utworach, a także o jego współczesnych przykładach...

niedziela, 11 listopada 2012

GARS - Gruzy Absolutu, rewizja symboli (2012)


Patetyczny tytuł, tym którzy nie znają poprzedniej płyty GARSów, może się skojarzyć z równie patetycznymi zapędami łódzkiej Comy. Jednakże jedna i druga kapela to dwa różne światy. Pierwsza płyta "Gdzie akcja rozwija się" miała premierę niemal półtora roku temu, a już niedługo będzie miał swoją premierę ich drugi album. Album zupełnie inny od swojego poprzednika, głębszy i przede wszystkim dojrzalszy...

czwartek, 8 listopada 2012

Asia i Koty - Miserable Miaow (2012)


Jesień to nie tylko muzyka ciężka, ciemna i opowiadająca o mrocznych zakamarkach duszy i ludzkiej wyobraźni. Jesień to także dźwięki wyciszone, łagodne i melancholijne. Najnowsza płyta Asi Kuźmy należy do tej drugiej kategorii. Jest też muzyka niełatwą, ale niezwykle piękną...

wtorek, 6 listopada 2012

R19/47: John McLaughin & The 4th Dimension (4 XI 2012, Filharmonia Bałtycka, Gdańsk)


Poszedłem z ojcem na koncert. Zwykle tego nie robię, a właściwie dawno nie robiłem: różniące się  gusta muzyczne zaczęły to niestety uniemożliwiać. Koncert odbył się w Filharmonii Bałtyckiej. Nie jestem snobem, a wielbicielem Johna McLaughina, którego nie często ma się okazję zobaczyć na żywo w Polsce i w dodatku na Wybrzeżu.

poniedziałek, 5 listopada 2012

Hateseed: W marzenia trzeba wierzyć… - wywiad




Podczas koncertu grupy Hateseed w gdańskim Domu Zarazy, który odbył się 27 października, porozmawiałem z chłopakami o poważnej zmianie personalnej, jaka miała ostatnio miejsce w ich szeregach, o planach na przyszłość oraz o najnowszym albumie grupy… Kamelot. Na moje pytania odpowiadają: Łukasz Szostak, Bartek Kołodziejczyk, Jacek Serwatko oraz Michał Marcinkowski.

sobota, 3 listopada 2012

Wydział Filmowy: Thomas Newman - Skyfall OST (2012)


Wykład I

Uwaga! Recenzja może zawierać spoilery odnośnie fabuły filmu.

Przed Thomasem Newmanem postawiono nie lada zadanie. Spoczęło na nim nie tylko napisanie soundtracku, który będzie pasował do najnowszej części przygód Jamesa Bonda i do wcześniejszych odsłon cyklu, ale także taki, który udźwignie dziedzictwo Johna Barry'ego i jednocześnie nie będzie zbytnio odbiegał od nowego spojrzenia wypracowanego przez Davida Arnolda. Musiał stworzyć soundtrack godny pięćdziesięciu lat historii agenta 007, taki który sprosta filmowi, oczekiwaniom i będzie się bronił poza nim. Moim zdaniem udało mu się, podobnie jak Mendesowi, idealnie z tego zadania wywiązać...

R18/46: Godbite, God’s Own Prototype, Noye (28.10.2012, Desdemona, Gdynia)




Jesień na półmetku, a w Desdemonie jakby od niechcenia miesiąc październik został zakończony porządnym post-rockowym łojeniem. Szczeciński Godbite, razem z gdyńskim God’s Own Prototype i kaliningradzkim Noye porządnie bowiem skopały dupy wszystkim, którzy przyszli tego wieczora do bodaj najciekawszej w Gdyni obecnie mekki grania, nie tylko zresztą ciężkiego.

piątek, 2 listopada 2012

Pedal Distorsionador - Pedal Distorsionador (2012)


Brakowało mi w tym roku debiutu świeżego i bezkompromisowego, takiego którego bym słuchał z otwartą gębą i wybałuszonymi gałami ze zdumienia. Doczekałem się. Wyskoczyli jak diabeł z pudełka i pochodzą ze Straszyna. Nie wiem kiedy powstali i co robili wcześniej, ani ilu muzyków jest w składzie zespołu. Właśnie wydali swój pierwszy album i jest to naprawdę mocne, porządne granie, wywołujące naprawdę pozytywne emocje. Wreszcie, co powinienem napisać na samym początku, czerpią garściami z gitarowego, klasycznego i garażowego brudnego grania...

czwartek, 1 listopada 2012

Thesis - Fates EP2 (2012)


Riverside... Takie było moje pierwsze skojarzenie, nie tylko gdy spojrzałem na dość ascetyczną utrzymaną w rudo-czerwonawych barwach okładkę, ale także kiedy puściłem płytę, bo materiał, który się na niej znalazł brzmi dokładnie tak, jakby to nagrał właśnie Riverside. Tymczasem ta epka, to zapowiedź drugiego albumu warszawskiego zespołu Thesis i w jej przypadku skojarzenie z Riverside bynajmniej nie jest i nie powinno być odbierane jako ślepa uliczka...